Jak tak patrzę na tempo
naszej budowy to powoli moja cierpliwość się kończy
. Wydaje mi się, że im bliżej końca stanu"0" to ta robota okropnie się wlecze
.
Przez tydzień ekipa przygotowała tylko taras i schody zasypała je piaskiem i to by było na tyle. A jeszcze trzeba przygotować zbrojenie na taras,schody i garaż. i w koncu zalać to betonem o gr 15 cm. I tylko się modlę o pogodę i żeby nie było przymrozków.
A oto relacja z budowy;

Zrobiony drenaż w klombie

Zasypany taras,a schody już zasypane jako tako


A to nasz krajobraz księżycowy:

Jechałam dzisiaj na budowę z myślą, że już w poniedziałek będzie zalewanie betonem, a to dopiero ma być we wtorek . Pożyjemy zobaczymy
. Oby to była prawda, bo zima tuż tuż:)


Komentarze