Oj pokory i cierpliwości to budowa bardzo uczy
Data dodania: 2011-05-12
Wczoraj poszłam na kontrolę, a tam cisza i nic się nie dzieje, możecie sobie wyobrazić jak byłam wkurzona.
Wykonawca mógł chociaż zadzwonić i powiadomić nas o tym fakcie.
Mąż po rozmowie z nim dowiedział się, że nie znalazł samochodu do przewiezienia trapezu (gotowego elementu) i zacznie dopiero we wtorek , czyli 17.05.
Oby bo moja cierpliwość jest na skraju wyczerpania .
Dzisiaj mija 28 dni i będzie można usunąć stemple z budowy i w końcu posprzątać ten bajzer.
Pozdrawiam Was bardzo serdeczni i mam nadzieję, że takich postojów już nie będzie, czego Wam Wszystkim serdecznie życzę