Witam Wszystkich po długiej przerwie:)
Na wstępie bardzo , ale to bardzo chcę Wam podziękować za słowa otuchy, które od Was otrzymałam i za wielkie wsparcie duchowe , dzieki Wam jakoś przebolałam to ,że resztę prac zrobimy w przyszłym roku.
Jesteście WSPANIALI I KOCHANI.
A teraz krótka relacja z budowy:
Zakończona została u nas elektryka.
Od tygodnia mamy światło w domu ,pan Maciej sprawdził nam instalację i podłączył żarówki w salonie i garażu ,mamy tez pierwszy kontakt w salonie,kurcze jak dzisiaj przyszłam na budowę i zapaliłam w naszym domu pierwszy raz światło to radocha była niesamowita, hura, hura , serducho się bardzo raduje i od razu ogromna duma w nim zagosciła hehehe.
Oczywiscie aparat zabrałam na budowę, ale z tego wszystkiego zapomniałam porobić zdjęcia, wybaczcie, będą później .
Pierwszy raz odbyło sie u Nas koszenie trawy , mąż miał niesamowitą radochę ,że może skosić na swoich włosciach trawę, kosiarka była tępa ale jemu to nie preszkadzało najważniejsze ,że trawe ścięła.
Trawa przed koszeniem:
I w trakcie koszenia:
Teraz trawa znowu urosła i bedziemy kosić po raz drugi, mąż nie może sie doczekać tej przyjemnosci, jak przyjedzie zaznaczył ,że on kosi hehe.
Dom został posprzatany i czeka na przezimowanie .
czekamy jeszcze na podłaczenie wody , ma byc zrobione do końca października, także sadzenie tuj zostawiam na wiosne.
To tyle relacji z naszej budowy.
Lecę popatrzeć co u Was się dzieje, a dzieje się bardzo dużo.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i serdecznie.