Święta, święta i po świętach:))
Święta tak jak wszystkim zleciały baaardzo szybko, a dzień po nich , przynajmniej dla nas był napięty niesamowicie.
Udało nam się sprzedać garaż i podpisać przedwstępną umowę na sprzedaż mieszkania, hurra.
Także kasiorka na wykończeniówke domu jest:)).
Mamy tylko mały problem, pan od tynkowania będzie mógł do nas wejść dopiero w połowie maja, także jestem niestety zła jak cholera,że tyle postoju będzie na budowie, ale mam nadzieję,że zdążymy z pracami do końca października i się wprowadzimy.
Jak mąż przyjedzie, to zaczynamy szukać wyposażenia do łazienek i trzeba też przed tynkowaniem zakupić markizę:)) Także zaczynamy powoli robić zakupy i najwyższy czas zajechać do sklepu i zrobic projekty łazienek.
Ale się narobiło hehe.
Pozdrawiam Was serdecznie:))