Początek ogrodzenia:)
Witam po krótkiej przerwie w blogowaniu, ale nie ma kiedy pisać, teraz trochę odetchnę , bo mąż pojechał więc nie muszę codziennie biegać na budowę.
Konkurs na wykonawcę schodów został rozstrzygnięty. Pan bedzie montować nam schody 20.10.2012, schody będą w kolorze orzech i całe drewniane bez tralek, ale za to będą poziome szerokie deski.
Dzisiaj też była Pani projektantka od kuchni i za dwa dni pokaże mi dwa projekty, ucieszyła się bardzo,że wiem jaką konkretnie chcę kuchnię ,ale jeszcze czekam na jedną wycenę , która będzie na początku września.
Jestem też umówiona z panem od szaf wnękowych i drzwi, zobaczymy jaka tu będzie wycena,aż się boję tych kwot jakie mi zaśpiewają:))
Zaklepalismy również Pana do malowania i kładzenia paneli na górze i w dolnych pokojach i do zrobienia podbitki:))
A teraz krótka relacja z betonowania naszego ogrodzenia:))
Schody strychowe mój bohater założył i oczywiście zrobił mały stryszek w garażu.
Zdjęcia są robione z komórki więc nie są najlepszej jakości:(
Ktoś się dobierał nam do naszej skrzynki na prąd i doszczętnie ją zniszczył, więc panowie z energetyki ją zaplombowali, a potem ją wymienią na nową:))
Zapomniałam Wam się pochwalić,że w końcu mamy nadaną ulicę, a oto nasza nazwa ulicy i nr domku
WIOSENNA 2.
To by było na tyle, teraz lecę popatrzeć co tam u Was się dzieje.