Nie bacząc na pogodę
postanowiliśmy zrobić nasze pierwsze ognisko na naszej działce. Nawet deszcz nie był dla nas straszny
Kiełabaski były pyszne
Dzisiaj P. Romek zabrał mnie na działeczkę i moim oczom ukazały sie rury kanalizacyjne, które zostały poprowadzone przez garaż
I rury pod zlew i zmywarkę w kuchni oraz odpowietrzenie
i rura w pomieszczeniu gospodarczym do zlewozmywaka
rura wodna
I dalsze zasypywanie i ubijanie piachu
Bardzo się ucieszyłam z tego widoku, chłopaki mimo,że pada pracują i jeszcze mnie pocieszają, że już jutro nie będzie padać:)) OBY i tego życze wszystkim budującym