Ogrodzenie:)
My co dziennie pracujemy na naszej działeczce, a że pogoda bardzo nam dopisuje to efekty tej ciężkiej pracy bardzo dobrze już widać.
Mój kochany Mąż i Tato wczoraj zrobili prawie całe ogrodzenie, zabrakło nam siatki i kołków, więc te prace końcowe zostawili na dzisiaj, a oto fotki:
A oto bohaterowie w swoim domu:
Posialiśmy trawkę i po jakimś czasie pojawiła sie pierwsza mała trawka, ale radocha.
Kabel do skrzynki został pociągnięty, przed zakopaniem przyjechał P. Elektryk sprawdził, czy wszystko jest zgodne z przepisami , więc położyliśmy najpierw folię na kabel i zakopaliśmy .
Mamy też założoną skrzynkę na prąd, ale do tego,żeby on płynął, to jeszcze daleka droga. Nasz P. Elektyk zrobił sobie u nas przerwę w pracy, za naszą zgodą, bo i tak nam się nie spieszy, jak wróci to bedziemy działać z prądem,a zostało już naprawdę malutko, tylko cała góra.
Dzisiaj w nocy była u nas ogromna burza, więc i sporo popadało, liczę na to ,że trawka znowu podrośnie. Zaczynam przygotowania do sadzenia tujek, najpierw trzeba przygotować ziemię do ich posadzenia, więc czeka mnie sporo pracy.
To tyle , lecę zobaczyć co u Was się dzieje na budowach, buziole!!!!